Łuk jest jednym z najstarszych rodzajów broni. W pradawnych czasach był to jedyny sposób polowań, zdobywania zwierzyny. Niestety kiedyś nie było można jak dziś kupić już gotowego łuku drewnianego, czy też plastikowego. Taki łuk trzeba było zrobić sobie samemu. Pamiętam, że zwyczaj robienia łuku panował również i w naszym dzieciństwie. Każde dziecko pragnęło mieć własnoręcznie zrobiony łuk.
Jak robiono kiedyś łuki?
Siadało się wtedy z tatą lub dziadkiem i ten pomagał w zrobieniu go. Wtedy taki łuk robiony dla dzieci nie służył już jako broń do zdobywania zwierzyny, lecz jako zabawka, czy też dodatek do stroju na bal przebierańców, kiedy to niejeden chłopiec chciał być Indianinem.
Tak więc robiąc taki łuk dawaliśmy dziecku nie tylko wiele radości, ale poświęcaliśmy mu nasz czas, którego potrzebuje. Chcieli byście powrócić do tamtego czas, ale nie pamiętacie jak zrobić łuk? Chętnie wam przypomnę, oczywiście będzie to łuk dla dzieci, a nie typowa broń.
Zabierzmy więc naszego szkraba na spacer do lasu. Musimy przecież wybrać kij (gałązkę) na nasz łuk. Najlepiej gdyby, była to gałązka wierzbowa. Jest ona mocna i bardzo giętka. Jeśli nie znajdziemy takiej, może być inna. Myślę, że długość około półtora metra wystarczy. Kiedy mamy już nasz kij, udajmy się do domu.
Jak zrobić łuk?
Uszykujmy sobie sznurek, najlepiej taki biały zwany „presokiem”. Potrzebujemy również nożyczki i cięciwę ( w naszym przypadku niech to będzie żyłka – taka jak do wędki na ryby). No i robimy nasz łuk. Na czubku naszego kijka zawiązujemy bardzo mocno żyłkę długości około metra. Naciągamy ją, wyginając nasz kij w taki księżyc. Trzeba ją tak naciągnąć, by można było ją przywiązać do drugiego końca kija.
Kiedy już stworzyliśmy kształt naszego łuku musimy zabezpieczyć by żyłka nam się nie rozwiązała. Stąd potrzebny nam sznurek, obwiązujemy nim końce kija, gdzie zawiązane są żyłki. Robimy to mocno, grubo obwiązując, by po naciągnięciu nam nic nie wystrzeliło w twarz.
Mamy już łuk, sprawdzamy napięcie cięciwy. Teraz potrzebne są nam strzały. Mogą to być zwykłe kijki. Pamiętajcie nie zostawiajcie nigdy dzieci samych z taką zabawką, gdyż mogą zrobić sobie krzywdę. Miłej zabawy.