Rok spędzony na narodowej kwarantannie, dał się we znaki nie tylko dorosłym – również dzieci zostały zmuszone do pozostania w domu. Wyjścia do kina, wycieczki klasowe, treningi – wszystko stanęło, a jedynym oknem na świat stał się komputer. W nadchodzące wakacje warto przełamać tę rutynę i zaproponować naszym pociechom coś innego – na przykład półkolonie dla dzieci.
Niebezpieczny brak ruchu
Przez ostatnie miesiące znacząco ograniczyliśmy swoją aktywność poza domem, kierując się troską o zdrowie swoje i naszych bliskich, zwłaszcza starszych czy chorych, u których zarażenie koronawirusem mogłoby mieć dramatyczne skutki. Zamknięcie w czterech ścianach i długie godziny spędzone przed komputerem czy telewizorem nie pozostają jednak obojętne dla naszego zdrowia, zarówno fizycznego jak i psychicznego. W związku z poluzowaniem obostrzeń jest jednak szansa, że nadchodzące wakacje będzie można spędzić bardziej aktywnie i choć trochę nadrobić stracony czas.
Półkolonie – pomysł na aktywne lato w mieście
Jeśli z jakichkolwiek względów nie chcesz lub nie możesz wysłać syna czy córki na klasyczne kolonie lub obóz letni, pomyśl o zapisaniu go na półkolonie dla dzieci. Domy kultury, ośrodki sportowe oraz firmy wyspecjalizowane w tego rodzaju wydarzeniach mają szeroką ofertę, w której każdy znajdzie coś dla siebie: mamy do wyboru półkolonie sportowe, artystyczne, kulturalne lub też stanowiące mieszankę zajęć o różnym charakterze. Jeśli nasze dziecko nie ma sprecyzowanych zainteresowań udział w takich zróżnicowanych półkoloniach dla dzieci będzie najlepszym pomysłem – Twój syn czy córka spróbuje nowych form aktywności i z pewnością nie będzie się nudzić.
W towarzystwie rówieśników
Przeglądając oferty półkolonii dla dzieci czy nastolatków należy zwrócić szczególną uwagę na grupę wiekową do jakiej są one kierowane – w razie wątpliwości warto zgłosić się do organizatora i spytać wprost. Jeśli nasze dziecko jako jedyne będzie odstawało wiekiem, prawdopodobnie nie poczuje się zbyt komfortowo. Pamiętajmy, że w wieku szkolnym nawet dwa – trzy lata mogą stanowić problem w odnalezieniu się w grupie, a przecież zależy nam na tym, by dziecko uczestniczyło w zajęciach z przyjemnością i miało z nich po prostu frajdę!
Artykuł powstał we współpracy ze specjalistami z Uniwersytetu rozwoju.
